Oto wyróżnione w konkursie pt. "Moja szkoła dawniej i dziś" prezentacje opracowane w programie MS PowerPoint
w roku szkolnym 2014/2015 przez uczniów:
Mateusza Adamczyka z klasy Va
Moja_szkola_dawniej_i_dzis_Mateusz_Adamczyk.pdf
Wojciecha Simeli z klasy Vb
Moja_szkola_dawniej_i_dzis_Wojciech_Simela.pdf
Krystiana Szczęsnego i Łukasza Lipki z klasy VIa
Moja_szkola_dawniej_i_dzis_Krystian_Szczesny_Lukasz_Lipka.pdf
Uwaga! Prace te ze względu na ograniczone miejsce w magazynie pików
są prezentowane w formacie PDF.
A oto wiersze naszych uczniów, ich rodziców i absolwentów, stworzone z okazji 100-lecia istnienia naszej szkoły.
„Wiwat TRÓJKO! Wiwat szkoło!”
W 1915 powstała – wtedy była jeszcze mała.
Dwie sale, dwóch nauczycieli –
patrzcie jak teraz jej wygląd się zmienił!
Chociaż przeszła dużo ciężkich chwil,
wytrwała dzielnie do dzisiejszych dni.
Nie straszne jej były pożary, ni nowe reformy -
po każdym kataklizmie prędko wracała do formy.
Pokoleń już wiele wychowała -
nie jednym w głowie poukładała.
Wyszły z niej panie nauczycielki, aktorzy, kucharze,
pisarze, kelnerki… - wymieniać by można zawodów tysiące,
które są rozwiane dziś po całej Polsce.
Trudno nam obojętnie obok niej przejść,
gdyż jakaś część życia pozostała w niej.
Każdy z nas znajdzie wspaniałe wspomnienia –
te smutne, radosne, ważne wydarzenia!
Pierwsze przyjaźnie a nawet miłości,
które w naszej pamięci budzą wiele radości.
Teraz piosnki jej śpiewamy, wiersze o niej układamy,
wszystkich chętnie dziś witamy, na stulecie zapraszamy!
Niech kolejne setki lat, wytrwa dzielnie niczym chwat!
Wiwat TRÓJKO! Wiwat szkoło! Z tobą zawsze jest wesoło!!!
Kacper Wojciechowski z mamą
klasa IV b
Moja szkoła „TRÓJKA”
Moja szkoła „TRÓJKA” jest najlepsza na świecie,
A już pewno w Jędrzejowskim powiecie.
Jedno mam najważniejsze,
Grono pedagogiczne najmądrzejsze.
Więc w szkole chętnie siedzę,
By poszerzyć swoją wiedzę,
By swą przyszłość kolorową,
Zabezpieczyć mądrą głową.
Drużynę piłkarską także w szkole mamy,
I z każdym rozgrywki szkolne wygrywamy.
Czy to na trawniku, czy też na „orliku”
Goli strzelamy wrogom bez liku.
Tak więc czas nam miło leci,
Zapraszam tutaj wszystkie dzieci,
By w tej szkole się uczyły
I na mądrych ludzi wychodzili.
Patryk Sobieraj klasa Va
***
Wiem to ja, wiesz to ty
Szkoła nasza ma numer trzy
Imię nosi Broniewskiego
Poety i patrioty naszego
Nauczyciele są bardzo mili
Dużo już nas nauczyli
Choć im czasem dokuczamy
Jednak zawsze ich słuchamy
Nasza szkoła bardzo stara
Wielu uczniów wychowała
Uczył się tu dziadek Kasi
Bartka tata, babcia Asi
Chodził tutaj wujek Piotrka
I brat Olka, Zosi ciotka
Jak widzicie moi mili
Wszyscy tutaj się uczyli
Ci co szkołę opuszczają
Z łezką w oku wspominają
Tutaj przecież dorastali
I przyjaciół poznawali
Wiecie chłopcy i dziewczyny
Które szkoły urodziny?
Z nauką myśmy za pan brat
Nasza szkoła ma sto lat!
Natalia Olszak klasa Vb i Paweł Olszak
***
Wielka uroczystość-obchody bardzo ważne,
Szkoła „Trójka” ma 100 lat już, a to brzmi poważnie
Wspomnienia, stos starych zdjęć i książek
z „Trójką” tworzyłam ośmioletni związek.
W głowie młodość, radość, tęsknota i zawsze na jej widok w sercu rodzi się ciepłota.
Choć już lat minęło wiele, ciągle w mej głowie żywi są koledzy i nauczyciele.
W Trójce lata wspaniałe były spędzone, dopiero po czasie przeze mnie docenione.
W latach 70-tych uczennicą I d zostałam i na 8 lat w tej szkole nauce się oddałam.
W klasie wszyscy bardzo się lubili i super nauczyciele nas uczyli.
Pani Barbara Wójcik pisać i liczyć nas uczyła, ona naszą pierwszą nauczycielką była.
Mirosława Blicharska wychowawczynią potem naszą została
farbami i pędzlami do nas wciąż wymachiwała.
Pani Wiesława Bartocha matematyką nas ,,męczyła”
a Joanna Brzezińska zasady pisowni polskiej nam wpoiła.
Fizyka z Panem Grochowskim była dla większości niezmiernie zawiła,
na klasówkach zawsze się ściągało bo wiadomości w głowie ciągle brakowało.
Na w-fie w dwa ognie często grywaliśmy Pana Pacanowskiego i Ciećkę przez lata
wspominaliśmy.
Pani Szczerbowa geografię nam tłumaczyła,
ona braku pracy domowej zawsze się dopatrzyła.
Na religię do Klasztoru całą klasą chodziliśmy.
Zimą, żadnej górki nie ominęliśmy.
Frajda była wspaniała, śmiechu i zabawy co niemiara.
Gdy po latach czasem na siebie wpadamy,
głównie po latach spędzonych w Trójce wspominamy.
Niektórzy nauczyciele żyją ciągle w naszej pamięci mimo,
że jesteśmy już szronem porośnięci.
Nasza podstawówka została w starym zeszycie.
Przez kolejne lata, wypełniała innym życie,
Każde pokolenie odnajdzie w niej siebie.
Gdy dobrze w swej pamięci i wspomnieniach pogrzebie.
Pani Agnieszka Michalska
Wiersz o szkole
Moja ty „TRÓJECZKO”,
Piękna ma szkółeczko
Lecę co dzień w twe ramiona
Boś ty moja wymarzona.
Klasy piękne kolorowe,
Zachęcają także one
Uczniów mądrych i wspaniałych
Do nauki wciąż wytrwałych.
Fajna kadra profesorów
Nie wyzbyta jest humorów
Uczą, bawią, dowcipkują
Rzesze uczniów wychowują.
Pani Joanna Podgórska
FRASZKI Pani Joanny Podgórskiej
***
Kiedy idę do szkoły
Towarzyszą mi same anioły
Kiedy do niej wchodzę
Z diabłami chodzę.
***
Szkoła „trójka” ma urodziny
Będą kwiaty, gratulacje, odwiedziny
A gdy ten przeminie jubileusz
Ani mnie nie rusz.
Fajne belferki tu nauczają
Na lekcjach nie przynudzają,
Ale jak się nie wyuczę
Wtedy dopiero gadają.
***
Raz, dwa, trzy
Idę do szkoły ja, idziesz ty,
Cztery, pięć, sześć,
Ja nie idę – cześć.
***
Na matematyce ciągle liczę,
A na w-fie ciągle ćwiczę.
Kiedy polski przychodzi,
Cała wena odchodzi.
***
Gdybym nauczycielką była,
To bym w „trójce” uczyła
A, że nią nie jestem,
To jestem, tu gdzie jestem.
100 lat moja szkoła ma,
Cieszą się wszyscy a nie ja,
Lecz czas tak szybko mija,
Wszyscy są smutni,
A u mnie wesoła mina.
Na zakończenie wiersz Wojtka Simeli z klasy VIb i jego mamy, pochodzący z prezentacji multimedialnej:
Sto lat… Wiek to naprawdę piękny,
zwłaszcza z dorobkiem tak bardzo wielkim.
Za Tobą zły czas, przetrwałaś tak wiele,
realizując wszystkie swoje cele.
Lecz nie wpadajmy w zadumę błogą,
bo wiele Cię czeka, przyszłość przed Tobą!
Wciąż nowa młodzież chce wykorzystać,
co w Tobie najlepsze, rozumem tryskać!
Lekarze, prawnicy i ekonomiści
są pewni, spokojni, że im się ziści
każde marzenie i każdy plan,
rozsądni i mądrzy, bo z Twych wyszli bram.
Po tej szkole, to jest pewne,
już tak dobrze mi nie będzie
nigdzie! To powtarza moja mama,
co jest mądra i kochana,
bo też szkołę tę kończyła.
Tu się tyle nauczyła!
Opowiada mi jak było,
gdy do „Trójki” się chodziło.
Z entuzjazmem i radością,
chyba darzy Ją miłością!?
Ze łzami w oczach mama wspomina
wszystko, co kiedyś tutaj robiła,
bo tu spędziła przepiękne lata.
Tego zazdrości jej mój tata,
który mniej miał szczęścia i biadoli,
że nie do Tej chodził szkoły.
Tu swoje pierwsze smażyła naleśniki
i z dziewczynkami piekła pierniki,
robiła sernik i sałatkę jarzynową.
Do dziś w tej ostatniej jest królową!
Były tu zuchy i harcerze,
zbiórki w harcówce, albo w plenerze,
rozmowy długie, niezapomniane,
piosenki głośno, wesoło śpiewane.
I było szycie i haftowanie,
i z desek mebelków dokładne zbijanie.
Na lekcjach WF-u trudna tańca sztuka,
w upalne dni, w cieniu drzew nauka.
Wspaniała szkoła! Jedyna taka!
I dla dziewczynki i dla chłopaka.
Są fajni Panowie i Panie kochane.
A najlepsze przyjaźnie? Tu nawiązane!
Dziś ja korzystam z tego wszystkiego,
co szkoła „Trójka” daje mi dobrego.